Może po prostu nie zwracałem na to wystarczającej uwagi, ale myślę, że zapachy Carolina Herrera są totalnie niedoceniane. Jeszcze nie natknąłem się na perfumy z tego domu, które by mi się przynajmniej trochę nie podobały. Nie ma zbyt wielu projektantów, o których mogę to powiedzieć. Niedawno kupiłem dużą butelkę 212 VIP, która wydawała się wprost moim zaułkiem na podstawie nut i opisu wody. Jak ten aromat oceniam? Jak pachnie i co sądzę o jego trwałości, podaję poniżej? Czytaj dalej, jeśli chcesz się zapoznać z moimi przemyśleniami na jego temat.
Pierwsza faza 212 VIP Men Carolina Herrera dla mężczyzn przynosi łagodne, ale pikantne uderzenie nut wódki, fasoli tonka, bursztynu i pieprzu. Rolę drugoplanową gra wejście na scenę mięty i limonki, co choć nie jest znaczące, myślę, że daje VIP-owi coś wyjątkowego. Ma musujące brzmienie wywołane akordem alkoholowym, co naprawdę pozwala mu rozwinąć osobowość klubowicza. Po początkowym rozpyleniu wyłania się marakuja z limonką, które nadają przyjemnej owocowej ostrości. To wszystko nabiera bardzo cytrusowego wyglądu, z orzeźwiającą przyprawą i tworzy chrupiący/zimny napój.
W kolejnym etapie słodycz tonki zapewnia delikatny aromat wanilii, który dobrze komponuje się z ciepłem bursztynu. Pod tym względem przypomina mi to The One for Men Dolce & Gabbana, ale są to zupełnie inne zapachy. Teraz, z nutą wódki, ma w sobie ten alkoholowy charakter, który jest idealny do życia nocnego… i tak został zaprojektowany. Gdy wysycha, wyczuwam więcej imbiru jako przyprawy, a mniej oryginalnego pieprzu z otwarcia, co pozwala VIP-owi nabrać innego klimatu. Powiedziałbym, że woda toaletowa zdecydowanie poprawia się z biegiem czasu. Carolina Herrera 212 VIP mięknie po intensywniejszym otwarciu, ale nadal zachowuje swój pociągający seksapil. Nuty podstawy złożone ze skóry i drewna nie są tutaj tak silne. Możesz je zbierać godzinami, ale nigdy tak naprawdę nie wyprzedzają głównych składników.
Jeśli chodzi o projekcję, to ta jest świetna. Wystarczyło kilka sprayów, aby było to bardzo zauważalne, bez wchodzenia w sferę bycia zbyt dużym. To głośny i pewny siebie rodzaj zapachu. Zyskuję dzięki temu naprawdę dobrą trwałość, 8+ godzin wydaje się jak dotąd nie stanowić problemu… więc dostajesz coś dobrego za swoje pieniądze, które wydasz. Wróć, określenie dobry to za mało i niesprawiedliwie w stosunku do tych perfum, bo są naprawdę mocne. 212 VIP Herrera może być potworem, więc spryskuj się lekko. Regularnie noszenie sprawia, że aromat działa na mnie przez 10 godzin, czasami mniej, ale dobrze spełnia swoją funkcję. To jest reprezentant na typowo zimną pogodę. Będę go często nosił zimą, ponieważ wydaje mi się, że zawsze znajduję świetne zapachy nadające się na tę porę roku. To nie jest zwykły zapach. To znaczy, jeden lub dwa spraye prawdopodobnie będą w porządku w pracy, ale 212 VIP jest zbudowany na nocne wyjścia.
To jest klubowy buntownik podobnie jak 1 Million, z tym że VIP jest bardziej dojrzały i interesujący z tych dwóch. Tak, to jest seksowny, randkowy, wieczorowy rodzaj wody toaletowej przyciągającej panie i będę ją nosić jako taką. Naprawdę, poza sceną klubową ta esencja nie miała dla mnie zbyt dużego zastosowania. Siła i alkohol mogą być pod tym względem zaporowe i nie jest w stanie wyjść poza swoją niszę. Ogólnie rzecz biorąc, czy uważam, że 212 VIP jest warty zakupu? TAK! Kupiłem flakon i bardzo się cieszę, że to zrobiłem. To jest świetne we wszystkich dziedzinach. Pachnie naprawdę ładnie, trwa długo, nie jest słaby i jest niesamowity do życia nocnego. Uwielbiam wiele zapachów, które mają tę słodką fasolę tonkę, ciepłą ambrę, rodzaj alkoholu… więc jeśli to nie brzmi dla ciebie kusząco, to twoja rzecz, prawdopodobnie powinieneś wybrać coś innego. Jeśli jednak chcesz zimnej wody kolońskiej, która Cię nie zawiedzie, zdecydowanie rozważyłbym te perfumy. Podsumowując, ten materiał jest potężny, a wódka/gin jest integralną częścią jego kompozycji. Powinieneś to rozważyć, jeśli jesteś młodą osobą i nadal angażujesz się w zapach baru/klubu. Poza tym prawdopodobnie nie będzie ci to zbytnio przydatne.